Równoczesna sprzeczność dążeń.
To kolejne ludzkie dziwactwo. Kolejny zbiór sprzeczności, który może przerażać albo i fascynować. Coś, co jak orientalna przyprawa dodaje jeszcze aromatu słowu „tajemnica” w odniesieniu do człowieka. To jakbyś nosił w sobie „obcego”, który czasami przejmuje stery. Tak, to taki swoisty rodzaj opętania! ;)
Idziesz do dentysty wyleczyć zęba, a ten duch nieczysty miota tobą na wszystkie strony, żeby tylko nie usiąść na fotelu! Albo umawiasz się na rozmowę z interesującą osobą, czując, że zapowiada się ciekawa znajomość, a ten demon nie pozwala ci niczego powiedzieć o sobie. Wsiadasz do rollercoastera, żeby się dobrze bawić, a w najciekawszych momentach on przejmuje władzę i zamyka ci oczy…
Masz to w sobie? ;)
Maciej R
Daleko od gór
Rejestracja:
Ostatnia gra