Intuicja........
Najpierw trzeba stanąć na skraju życiowej katastrofy.
Wtedy czujesz jak przelewa się przez Ciebie potężna wola przeżycia: wiedza i doświadczenie, zalane osobliwym, emocjonalnym sosem.
To jest, jak bolący pęcherz.
Za pierwszym razem pęka, a piekący płyn przesącza się przez warstwy ograniczeń.
Za drugim razem jest już łatwiej - sama przebijesz pęcherz srebrną igłą.
Aż w końcu przychodzi dzień ,gdy czujesz lekkie ocieranie
- i wtedy poprostu, wymieniasz buty.
Intuicja_84
Piła
Rejestracja:
Ostatnia gra