.....ZOŁZĄ ?
Dlaczego ????
Oto nasuwa się pytanie, dlaczego nie potrafimy, my kobiety, w swoim środowisku, się wspierać i po prostu od czasu do czasu poklepać się po plecach mówiąc: dobra robota.
Ale nie ..bo kobieta kobiecie jest wrogiem, zołzą. Jesteśmy przepełnione, szczególnie tu w necie da się to odczuć najbardziej, zawiścią, zazdrością, nienawiścią, złośliwością, czepialstwem, krytycyzmem i agresją. Można to zauważyć w komentarzach od kobiet skierowanych do kobiet.Nie mam na myśli tylko tego portalu ale ogólnie czytając artykuły, czy oglądając filmy na YouTube w internecie. Sama nią jestem i jak czytam opinie oraz kąśliwe uwagi, nadal nie mogę się z tą domeną złośliwości z nas wypływającej, pogodzić ; nadal mnie to co się dzieje szokuję!!
Zamiast starać się pracować nad sobą, by stać się lepszą od mężczyzn i brać z nich ten przykład, iż w ich męskim środowisku takiego hejtu się po prostu nie spotyka. Chcemy im dorównywać, być lepsze od mężczyzn w różnych dziedzinach , a tak prostego zachowania nadal w sobie nie zmieniamy ! Beeee !
Dlaczego tak trudno nam kobietom być dla siebie wsparciem, dlaczego wciąż ulegamy prymitywnym mechanizmom walki z konkurencją i ciągle rzucamy sobie kłody pod nogi, zamiast starać się być ponad tym,a przede wszystkim nie chcąc mu ulegać, być lepszą !
"....róbmy tak dalej
a opary zazdrości
uduszą nas
wszystkich
jeszcze prędzej
niż smog..."