Alfa Muscae

Chcę grać z: kobiety, mężczyźni
Szukam: rozrywki
Znak zodiaku: Panna
Urodziny: 08-27
Rejestracja: 2016-07-31
mam swoje szczęście ❤️--->❤️☘️ ☘️❤️❤️Piotrusia!❤️☘️
Punkty25więcej
Do utrzymania poziomu: 
Ilość potrzebnych punktów: 175
Ostatnia gra
Kanasta

Kanasta

Kanasta
3 godziny temu

Ech te dzieci...;)

My dorośli często zapominamy się będąc z dziećmi,że nie wszystko możemy
przy nich mówić, a szczególnie o sposobie wyrażania się.
Zapominamy również o tym,że dzieci nas naśladują i powtarzają umiejętnie wszystko co dobre
ale i też te niezbyt chlubne nasze wady. Nasiąkają nimi jak gąbka i równie umiejętnie powtarzają
po nas w najmniej oczekiwanym czasie.
ma%C5%82y-ch%C5%82opiec-gra-w-kszta%C5%82ty_1308-3275.jpg
Byłam świadkiem takiego zdarzenia:
      Do pewnego przedszkola chodził chłopiec w wieku 3,5 lat. Tego dnia przedszkole odwiedził ksiądz, ubrany w czarną długą sutannę.
 Mama tego 3,5 -letniego chłopca , jak zawsze, przyszła do przedszkola zabrać syna po skończonej pracy.
      Synek miał ogromny problem z zapinaniem guzików i zawsze bardzo nerwowo zabierał się do zapinania, czegokolwiek
co miało guziki i te duże, i te małe. Miał ogromny do nich wstręt i szczerze nienawidził tej czynności. A jak na złość ów mama ubrała go w zieloną bluzkę-polówkę i parę guzików trzeba było rozpiąć i pozapinać przy ubieraniu.
         Chłopiec przy zapinaniu tej bluzki zaczął się bardzo już denerwować, bo guziki wcale go nie chciały słuchać,biedaczek aż się spocił cały zdeterminowany taką męczarnią ale po ciężkich trudach pozapinał je wszystkie .
Słysząc te okropne katorgi, jakie chłopiec wówczas przechodził, do mamy i chłopca podszedł ksiądz chcąc złagodzić jego męki i pocieszyć malca powiedział:
- Nic się nie przejmuj tymi guzikami, zobacz na moje ubranie, co ja mam powiedzieć , jak sutanna ma tyle guzików...!
Na te słowa, chłopiec spojrzał uważnie na duchownego, dokładnie przyjrzał się mnogości owych guzików na ubraniu. Nagle zbladł (zapewne wyobrażając siebie przy ich zapinaniu ) zrobił wielkie oczy jak 5 zł, po czym na wydechu odezwał się do księdza :
- Oooo  jaaaa pierdolę....ja Ci szczerzę kurwa współczuję je zapinać...!
Na te słowa...mama synka zaczęła zmieniać kolory na twarzy jak kameleon...od bladości po purpurę. Jej synek miał wyraz głębokiego współczucia na twarzy a szanowny duchowny z lekka zaskoczony nic się nie odezwał, tylko pod nosem uśmiechnął lekko.

      Mam nadzieje,że Wasze dzieci lub dzieci znajomych nie zaskoczyły Was przy innych tak, jak ten malec swoją mamę...n29.118.gifn17.118.gifn17.118.gif
Miłego popołudnia i wieczoru życzę Wam n23.118.gifn17.118.gifn44.118.gif